Wielu z właścicieli posiadłości chcących mieć zarówno ogród, jak i psa, boryka się z pytaniem: czy można mieć jedno i drugie? Uważam, że tak i w swoim artykule przedstawię kilka rad, jakie można zastosować by mięć zarówno piękny ogród, jak i szczęśliwego, wybieganego psa.
Pierwszą kwestią na jaką chciałbym zwrócić uwagę jest to jakiej płci psa wybierzemy. Jeśli wybierzemy sukę to sprawi ona nam mniej problemów i podsikiwać będzie ona nam trawę. Może to prowadzić oczywiście do zniszczenia tej trawy w postaci wypalenia, lecz miejmy świadomość, że pies będzie podsikiwał nam krzaki, co na pewno przyniesie nam o wiele więcej strat w postaci zniszczonych kwiatów i roślin które kosztują często krocie.
Wiele zależy od tego, jak wychowamy naszego psa. Wiadomo najtrudniejsze są początki. Jeśli kupimy szczeniaka, musimy liczyć się z tym, że nauka pewnych jego zachowań potrwa. Więc, musimy być cierpliwi i spokojnie tłumaczyć psu, że kopanie w ogrodzie czy podsikiwanie to rzeczy których sobie nie życzymy w naszym ogrodzie. Moje rady są następujące: jeśli chcesz uniknąć podsikiwania psa w ogrodzie staraj się wpoić swojemu psu regularne godziny wyjścia na spacer. W tym wypadku musisz wykazać się konsekwencją. Wypuszczając psa do ogrodu, należy również pamiętać o kleszczach, które u naszych czworonożnych przyjaciół wywołują groźną babeszjozę. Aby skutecznie chronić psiaka, warto zaopatrzyć się w dobry preparat przeciw kleszczom dla psów, np. w postaci kropli.
Pozwoli to unormować wyjścia naszego psa, co spowoduje że ograniczymy załatwianie się na naszym podwórku. Inną metodą którą ja stosuje w swoim ogrodzie jest oddzielenie płotkami miejsc do których pies nie może wejść. Pozwoli to uniknąć większych szkód. Absolutnie nie jestem zwolennikiem stawiania budy dla psa w naszym ogrodzie. Moim zdaniem psu trzeba poświęcać dużo uwagi i jeśli decydujemy się na zwierzę to zastanówmy się czy tak na prawdę chcemy mieć psa bo kochamy psy czy to jest nasze widzi mi się, bo tak, bo sąsiad ma czy koleżanka. Nie tędy droga. Jeśli kierujemy się tym drugim to dajmy sobie spokój, gdyż możemy wyrządzić ogromną szkodę psychiczną naszemu psu umieszczając go w budzie. Absolutnie tego nie popieram.Jeśli mam upatrywać najlepsze rasy psów do domów z ogrodem to polecam owczarka niemieckiego, bernardyna, mastifa tybetańskiego. Ja osobiście mam owczarka niemieckiego i jestem bardzo zadowolona. Jest to pies który potrzebuję dużo energii i nie polecam go dla leniwych właścicieli. Podsumowując właściciel mający psa powinien wychodzić z nim na przynajmniej jeden dłuższy spacer dziennie. Pozwoli to wyszaleć się naszemu pupilkowi, co spowoduję że ten będzie miał mniej energii na psoty w naszym ogrodzie. Ale pamiętajcie wszystko robimy z rozwagą i delikatnością.